hello
WG ma dość spory problem z wprowadzeniem zapowiadanego wcześniej trybu na Halloween. W zasadzie od 1 do 4 listopada odbędą się poprawiny po Halloween, tak więc nie wiem jak WG to wszystko poukłada, ale wydaje się, że w tym roku po prostu obejdziemy się smakiem - tym bardziej, że w pozostałych grach WG ten specjalny tryb w zasadzie niedługo się zakończy. Zeszłoroczny tryb Halloween w World of Tanks trwał od 18 października do 4 listopada.
Proszę Państwa,
niestety mamy poślizg z Halloween z przyczyn technicznych. Bardzo za to przepraszam w imieniu zespołu - naprawdę wolelibyśmy, żeby tryb działał bez problemów i odpowiednio wcześniej, ale czasami jest to po prostu niemożliwe. Więcej informacji wkrótce. Falathi
W tym roku World of Tanks ponownie będzie świętować Halloween! Przygotujcie się na nowy ekscytujący tryb PvE, w którym będziecie zwalczać zło w nieprzyjaznym środowisku, które zmieniać się będzie przez całą bitwę.
Tym razem przeciwnicy AI będą przebieglejsi i bardziej nieprzewidywalni. Boty dostaną różne role na polu bitwy, będą wykazywać niezależne zachowania i różnorako na Was reagować. Przy konfrontacji, niektórzy przeciwnicy będą nieustannie za Wami podążać, a inni wręcz przeciwnie, będą starać się od Was oddalić, aby zwieść Was w jeszcze bardziej złowrogie okolice. Uważajcie także na wyjątkowo potężnego arcywroga – majestatycznego, ale też przesyconego złem.
W tym roku Ito Masahiro, dyrektor artystyczny pierwszych trzech gier z cyklu Silent Hill miał swój udział w pracach nad trybem Halloween. Jego twórczy wkład sprawi, że atmosfera i efekty wizualne w tym wydarzeniu pobiją wszystkie poprzednie edycje!
„Znaleźliśmy zielonkawą mgiełkę, która emituje energię. W Mrocznym Nebelburgu otwieramy portal do innego świata z nadzieją odnalezienia jego surowców. Naukowcy konstruują ogromny reaktor zdolny gromadzić zieloną materię – ta dziwna substancja to nieomal niewyczerpane źródło energii.”
„Pierwsza misja zwiadowcza na Ciemnym Froncie była całkowitą porażką. Straciliśmy wszystkich, poza jedną załogą czołgu. Wrócili tylko oni i opowiedzieli dokładnie to, czego nie chcieliśmy usłyszeć: ich towarzysze postradali zmysły i zaatakowali się nawzajem.
Przyszedł czas, by ponownie przejść przez portal. Pora rozświetlić przeklęty Mroczny Nebelburg, zebrać tyle energii, ile się da i zamknąć portal!”
Jesteście członkami Oddziału Cienia, drużyny elitarnych czołgistów, którzy wyruszą na misję ratunkową, mającą na celu zniszczenie wszystkich nieprzyjaznych czołgów i oczyszczenie Mrocznego Nebelburgu. Waszym głównym celem jest splądrowanie całego obszaru i zebranie jak największych ilości zielonej materii przy jednoczesnym niszczeniu wszystkich złowieszczych czołgów.
Waszą maszyną na tę misję jest czołg Revenant – MT-25 przystosowany do ciężkich warunków Mrocznego Nebelburgu.
Podobnie jak w przypadku włoskich i brytyjskich maratonów, maksymalny poziom premii będzie można kupić, ale mechanika będzie nieco inna. Cena końcowa zależy od czasu i będzie stopniowo maleć aż do osiągnięcia ceny minimalnej 4 listopada.
Dodatkowo każdego dnia pojawi się specjalne zadanie, którego wypełnienie da Wam jeszcze więcej w zamian za ocalenie Mrocznego Nebelburgu. Będą to dzienne i tygodniowe misje, które dadzą Wam kredyty i dodatkowe punkty doświadczenia wolnego i bojowego. I wreszcie, jeśli dotrwacie do końca, do Waszej kolekcji na zasłużone miejsce trafi specjalny styl dedykowany Halloween.
World of Tanks został zaatakowany! Lewiatan, władca pancernych zaświatów ma zamiar wziąć szturmem wrota pomiędzy tym światem a światem nieumarłych czołgów. Tylko Wy możecie powstrzymać jego armię! Pojedynek rozpocznie się 27 października, gdy hordy sług Lewiatana rozpoczną marsz na Wrota. Odpowiedzcie na wezwanie by chronić śmiertelników i powstrzymać Lewiatana przed rozpętaniem Apokalipsy!
Już tylko dzień pozostał do momentu, aż rozpęta się piekło, więc nie zwlekajmy z odprawą przed nadchodzącą bitwą.
Wiedziony niezaspokojoną chęcią władzy Lewiatan i jego podłe sługi przeprowadzają niekończący się atak na Wielkie Wrota pomiędzy światami. Wielu strażników już padło, ale oddziały ich odważnych towarzyszy nadal strzegą ostatniej granicy na mapie „Próba ciemności”. Ich szeregi kurczą się, a armia Lewiatana staje się potężniejsza, zmuszając obrońców do odwrotu.
Waszą misją jest powstrzymanie ataku Lewiatana i odepchanie jego żołnierzy od Wrót. Z każdą bitwą Lewiatan knuje coraz sprytniejszy plan. Nigdy nie wiecie, gdzie pojawi się jego armia, bo za każdym razem naciera na Wrota z innego kierunku.
W obliczu groźby niechybnej apokalipsy dwaj dawno zapomniani wojownicy – Franken i Stein – zostali wezwani z zaświatów. Żaden z nich nie potrzebuje dodatkowego wyposażenia, by wejść do boju. Posiadając po dwie wieże (ponieważ trudne czasy wymagają trudnych rozwiązań), mogą uderzyć równie mocno, jak ich upiorni przeciwnicy, jeśli tylko dobrze wykorzystacie ich mocne strony. Ich załoga to duchy, więc jej członkowie niczego się nie boją i nie mają nic do stracenia, dzięki czemu mają szansę pokonać Lewiatana.
Franken to wybór dla Was, jeśli lubicie strzelać z dystansu. Zadaje sporo uszkodzeń, co można połączyć z jego dużą szybkostrzelnością, aby wykonywać szybkie strzały z ukrycia. Znajdźcie bezpieczne miejsce i zmiatajcie przeciwników na prawo i lewo! A jeśli sprawy przyjmą zły obrót, macie do dyspozycji niesamowite działo, które pomoże Wam wyrwać się z niepewnych sytuacji.
Jeśli nie możecie się doczekać na bezpośrednie spotkanie z Lewiatanem, to wypróbujcie Steina. Można go ładnie opisać jako pochłaniacz pocisków: posiada spory zapas PW, dwie wieże, jest bardzo mobilny oraz posiada lepszy stosunek mocy do masy niż Franken.
FRANKEN Franken doskonale radzi sobie w walce na dystans. Ma do dyspozycji dwa celne, niszczycielskie działa i nie bawi się z przeciwnikami – wybiera cele z daleka i rozprawia się z nimi, zanim w ogóle zorientują się, co się dzieje. Jeśli chcecie spokojnie poznać nowy tryb i nabrać doświadczenia w obsłudze kilku wież przed rozgrywką przeciwko innym graczom, Franken jest pojazdem dla Was. Oba jego działa są zamontowane na przodzie kadłuba, co ułatwia przyzwyczajenie się do nowej mechaniki.
Lubicie walczyć w zwarciu? Jeśli tak, to wybierzcie Steina. Połączenie grubego pancerza, szybkostrzelnych dział i imponującej mobilności daje mu przewagę w pojedynkach z bliska. Jest w stanie strzelić do przeciwnika kilka razy, zanim ten nawet przeładuje, więc można wycofać się bez jednego draśnięcia. Stein jest wyposażony w działo skierowane do tyłu. Oznacza to, że musicie obrócić czołg tak, żeby oba działa mogły strzelać do przeciwnika, co może początkowo sprawiać pewne trudności. Jednakże, kiedy się już przyzwyczaicie, bez problemu będziecie siać spustoszenie na polu bitwy.