Wystarczy jedno spojrzenie na tego olbrzyma i staje się jasne, skąd bierze się ten niewyczerpany potencjał generujący memy, żarty i oddanych fanów. Podążajcie za Richardem „The Challenger” Cutlandem do samego środka tego potwora.

TOG II* został zaprojektowany przy założeniu, że rozwiązania bojowe podczas II wojny światowej będą rozwinięciem tych z poprzedniej, co oznaczałoby mało dynamiczną wojnę okopową, w której nowsze czołgi nie sprawdzały się najlepiej. Brytyjskie War Office zatwierdziło zatem powołanie Specjalnego Komitetu Rozwoju Pojazdów Ministerstwa Zaopatrzenia pod kierownictwem doświadczonych projektantów z I wojny światowej, takich jak Stern, Tritton, Swinton i d’Eyncourt. Ich celem było stworzenie nowego super-ciężkiego czołgu zdolnego do przebicia się przez ufortyfikowane pozycje wroga. Tak właśnie narodził się TOG, czyli monstrualna maszyna wojenna, która ważyła około 80 ton i wymagała 6 załogantów do obsługi. Jej nazwa pochodzi od nieformalnego określenia komitetu, który zwano The Old Gang.

Niestety, pierwszy prototyp, TOG I nie mógł konkurować z nowocześniejszymi projektami i często się psuł. Nie zraziło to jednak przedstawicieli komitetu, którzy rozwinęli ten koncept do postaci, w której znamy go z naszej gry, czyli TOG II*. Pozostaje on odmieńcem, jako jeden z największych pojazdów w kolekcji. Nie znaczy to jednak, że sukces na polach bitwy w World of Tanks nie jest mu pisany. Dzięki masywnej puli PW, klasycznemu szybkostrzelnemu 17-funtowemu działu i kopcowi pocisków, czołg ten stanowi fundament każdej defensywy.

Oferty: TOG II*