hello
Główną nagrodą w tradycyjnej loterii Armady jest zestaw z okrętem Álvaro de Bazán, miejscem w porcie, dowódcą z 10 punktami umiejętności i flagą pamiątkową.
Obejrzyjcie film, by poznać warunki loterii.
Niedaleko hiszpańskiego portu w Kadyksie znajduje się majestatyczna budowla przypominająca katedrę, lokalnie znana jako Panteón de Marinos Ilustres. Sanktuarium poświęcone zostało niezliczonym hiszpańskim marynarzom, okrętom, bitwom i odkryciom. Wśród wielu nazwisk wymienionych w tych uświęconych murach znajduje się także admirał Álvaro de Bazán y Guzmán. Znany jest z tego, że nie poniósł ani jednej porażki przez niemal pół wieku swojej służby Koronie Hiszpanii. Nowy hiszpański niszczyciel premium X poziomu otrzymał swe imię po tym dowódcy.
W naszej grze X Álvaro de Bazán ma włoskie korzenie. W 1939 roku Hiszpania zatwierdziła nowy, ambitny program budowy okrętów, który miał na celu rewitalizację podupadłej hiszpańskiej floty, by na nowo stała na równi z morskimi potęgami. Aby zaprojektować nowe okręty i ich uzbrojenie, Hiszpanie planowali oprzeć się głównie na włoskich prototypach.
Wybuch II wojny światowej zatrzymał te ambitne plany. Chcieliśmy jednak pospekulować, jak mógł wyglądać hiszpański lider niszczycieli zaprojektowany we Włoszech. Za bazę posłużył krążownik lekki typu Capitani Romani. Główne wymiary, prędkość i działa baterii głównej pozostały niezmienione. Sylwetka okrętu przeszła jednak nieco zmian zgodnie z hiszpańską konwencją budowy okrętów z lat 30. XX wieku. Zainstalowano na nim niemieckie uzbrojenie przeciwlotnicze z lat 40. ubiegłego stulecia.